...

Tworzenie świec sojowych – jak do tego doszło?

Kochani, 

Jak zapewne większość z Was kochałam odpalać wieczorem świece. 
Kupowałam je hurtowo w wielu sieciówkach. 
Niestety nie do końca odpowiadały one moim wymaganiom. Ze względu na fakt, iż wykonywane były z parafiny, często bolała mnie od nich głowa. Duża część świec miała również, albo nieprzyjemny, albo tak intensywny zapach, że po chwili palenia musiałam ją gasić, ponieważ w pokoju panowała wręcz przyducha. Tak, wiem, może i niektórym to nie przeszkadza, jednak osobiście nie lubię kiedy zapach świecy przytłacza wszystko inne. Dla mnie po odpaleniu w pomieszczeniu zapach ma się roznosić wyczuwalnie, acz delikatnie właśnie po to, aby można było tą świecę palić przez te 3-4 godziny bez uszczerbku naszego zmysłu powonienia 🙂
 
Wracając do tematu skąd pomysł na własnoręcznie tworzenie świec sojowych, to pomysł narodził się właśnie w większości przez to o czym wspomniałam wcześniej, ponieważ świece parafinowe zaczęły u mnie zalegać, bo nie chciało mi się ich już palić ze względu na ból głowy i nawet samo ich wykonanie. Niejednokrotnie świece z sieciówek nie wypalają się poprawnie. Gasną, tunelują lub zaczynają palić się takim płomieniem, że strach wyjść do toalety. 
Stąd właśnie zrodził się u mnie pomysł rozpoczęcia działalności związanej ze świecami. 
Dodatkowo stwierdziłam, że świeca świecą, ok ma się palić i ładnie pachnieć… kurcze, ale dlaczego świeca sama w sobie nie może być dekoracją?? Czy może mieć tylko jakiś kolorowy słoiczek i nic poza tym? Oczywiście, że nie, jednak wszystko trzeba robić z głową i umieszczać w świecy tylko to co może się bezpiecznie rozpuścić, czyli musi być w 100% stworzone z wosku 🙂 wtedy mamy pewność, że świeca jest bezpieczna dla wszystkich użytkowników. Przestrzegam w tym miejscu właśnie przed świecami z dodatkami typu suszone kwiaty, kawa, pomarańcze… Nie tędy droga. Pomimo tego, że wyglądają przepięknie trzeba ich bardzo pilnować, aby nie doszło do tragedii. A wystarczy odpalić świecę i zapomnieć, że po rozpuszczeniu wierzchu należy te wszystkie dodatki wyjąć, bo może zrobić nam się niezłe ognisko :/
 
Dlatego chciałam, aby świece które będę tworzyła miały tylko i wyłącznie bezpieczne dekoracje z wosku. 
Stworzyłam zatem kilka autorskich foremek, w których odlewam dodatki do świec. Przykładem może być mój ulubieniec świeca Black Leather, która udekorowana jest odlanym z wosku znakiem skóry naturalnej. Zapach imituje aromat nowej skóry, który jest obłędny i uzależniający 😀
 
Oczywiście oprócz świec zapachowych nie może zabraknąć świec typowo dekoracyjnych.
Świece wolnostojące, bo o nich tu mowa to temat przeze mnie ukochany, ale i też znienawidzony. 
Zapytacie dlaczego…. a no dlatego, że posiadam ponad 50 różnych rodzajów modeli świec wolnostojących, a i tak jest to zawsze za mało. Każda forma zobaczona gdzieś w intrenecie to zapalające się u mnie lampeczki w głowie. 
Jestem już na tym etapie uwielbienia świec wolnostojących, że każda figurka stojąca gdzieś w supermarkecie otwiera u mnie proces „tentegowania” w głowie czy nie dałoby się z tego odlać formy pod świece 😀
Niektórzy nazwa to chorobą lub zboczeniem zawodowym, a dla mnie to pasja i mega frajda już na etapie samego tworzenia formy czy pierwszego rozformowywania świecy. 
 
I tak od prawie 2 lat prowadzę małą firmę rękodzielniczą, która cały czas staram się rozwijać. 
A jak wyglądało samo otwarcie firmy?
O tym w kolejnym wpisie 🙂

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Shopping Cart
Scroll to Top
Seraphinite AcceleratorOptimized by Seraphinite Accelerator
Turns on site high speed to be attractive for people and search engines.